czwartek, 22 listopada 2012

Rozdział 11


- Muszę ją zobaczyć !
Grace była u mnie po 10 minutach. Przyjrzała się dokładnie sukience którą miałam na sobie i powiedziała :
-DZIEWCZYNO ! Gdzie ty takie cudo znalazłaś ?! Wyglądasz w niej niesamowicie !
- Dzięki ! Też mi się BARDZO podoba !
- Jeszcze tylko ja znajdę sukienkę i możemy się przygotowywać do naszego „BALU MARZEŃ” !
- Idziesz z Jerrym ?
- Tak , zaprosił mnie wczoraj . A ty jak ? Cieszysz się , że idziesz z Jackiem?
- I to jak ! Dzisiaj o mało nie doszło do pocałunku gdyby nie mama …
-KIM ! Chodź na obiad ! – Zawołała mama z dołu
- O wilku mowa – powiedziałam do Grace – Zjesz z nami ?
- Nie, dzięki . Już miałam wracać do domu
- Okej .
Odprowadziłam kawałek Grace . Po drodze do domu spotkałam Miltona i … Jacka .
- Hej chłopaki !
- Cześć Kim ! – odpowiedzieli równocześnie .
- I jak tam z Julie ? – zapytałam z lekkim uśmieszkiem mojego przyjaciela
- IDEALNIE ! Wszystko poszło po mojej myśli ! A jak tam z wami ? – powiedział Milton a Jack się lekko zaczerwienił .
- Chodzi mu o projekt ! – wtrącił szybko Jack .
- Okeej ! No to może pogadajcie sobie o swoim „projekcie”  - powiedział Milton i zniknął z pola widzenia zanim zdążyłam odpowiedzieć
- No więc ? Jaki masz pomysł na „projekt” ? – spytałam z podejrzliwym uśmieszkiem
- Przepraszam za niego ! Nie wiem co mu przyszło do głowy – odpowiedział lekko zażenowany i zmieszany Jack
- Okej ale chciałabym wiedzieć dlaczego co chwilę mówisz o jakimś zmyślonym projekcie ?!
- Ja.. ja .. nie mogę ci tego powiedzieć !
- Dlaczego ? Czemu coś przede mną ukrywasz !
- Kim ! Ja ….
______________________________________________________________
Tadaaam <3 Zapraszam do komentowania :D

3 komentarze: