Dziś 18 listopada … Jeszcze tylko 35 dni do świąt i 33 dni do balu <3 . Ta liczba
zawsze wydawała mi się jakaś magiczna . Może coś się wydarzy … Zobaczymy .
Wstałam z łóżka i poszłam szykować się do szkoły . Dziś było już dość chłodno
więc ubrałam zimowy płaszcz . Byłam gotowa do wyjścia. Na przystanku
autobusowym spotkałam … Miltona .
- Hej Kim .. – powiedział z uśmiechem na twarzy
- Hej ! Gotowy na sprawdzian z biologii ?
- Od urodzenia ! Kim
… mogę cię o coś zapytać ?
- Jasne ! O co chodzi ?
- O Julie .. Ona chce
wejść na następny poziom …
- Jesteś pewny , że tym razem o to chodzi ? Ponieważ
ostatnio chodziło jej o wystawę w muzeum – powiedziałam z lekkim uśmieszkiem
- Jestem pewny ! Tym razem na pewno chodzi o pocałunek !
- No więc o co chodzi
? – zapytałam wsiadając z Miltonem do szkolnego autobusu .
- Chodzi o to , że chciałbym by ta chwila była wyjątkowa !
- Och .. rozumiem ! Jeśli chcesz , żeby wasz pocałunek był
wyjątkowy , musisz ją zabrać miejsce które jej się spodoba ..
- Klasa chemiczna ?
- Nie głuptasie ! To musi być miejsce , które będzie jak z
bajki !
- Orzesz ty, wiem ! DZIĘKI KIM ! – powiedział gdy autobus
podjechał pod bramę szkoły .
Weszliśmy razem do szkoły .. Rozejrzałam się po korytarzach
ale nigdzie nie widziałam Jacka . Trochę posmutniałam , ponieważ miałam
nadzieję , że Jack dzisiaj pomoże mi dzisiaj przed WF-em wykonać jeden trick za
który mogłabym dostać 6 ! Zadzwonił dzwonek .. Pobiegłam do szafki i szybko
wzięłam książki na pierwszą lekcję . Na zajęciach bez Jacka , bardzo mi się nudziło …
- DZIEŃ DOBRY ! – krzyknął Jack wbiegając do klasy cały
zdyszany a nasze spojrzenia od razu się spotkały . Niestety pan Grey od razu
wyrwał go z „transu”
- Panie Brewer ! Mógłby pan wytłumaczyć nam swoje spóźnienie
?!
- Autobus mi uciekł i biegłem do szkoły .. – powiedział chłodno
i zajął miejsce koło mnie
- To było najnudniejsze 15 minut lekcji EVER !( wszechczasów
) – szepnęłam do niego gdy pan Grey wrócił do lekcji . – A tak właściwie
dlaczego autobus ci uciekł ?
- Zaspałem, bo w nocy cały czas dręczyły mnie myśli i nie
mogłem usnąć …
- O czym myślałeś ? – zapytałam patrząc mu prosto w oczy
Nie odpowiedział …. Spuścił wzrok jakby nie chciał mi wyznać
co go dręczyło zeszłej nocy .
- Jack .. Możesz mi powiedzieć o wszystkim ! – powtarzałam to
aż nie wytrzymał !
- MYŚLAŁEM O TOBIE KIM ! O TOBIE ! – krzyknął a jego głos
rozszedł się po klasie . Wszyscy patrzyli tylko na mnie i Jacka a ja zamarłam ….
____________________________________________________________
No i jest <3 ! A teraz mały szantażyk ^.^ Jeśli nie będzie minimum 5 komentarzy ( Każdy musi być dodany przez inną osobę ! Nie wliczając mnie ;D ) Nie dodam kolejnego rozdziału =] Mała mobilizacja dla mnie by pisać kolejne części i dla was by móc je czytać . Chcę wiedzieć czy komuś zależy na blogu !
Czadooowy! <3 Kochana chcę już new! <33 AAAAAAA! <3
OdpowiedzUsuńBardzo nam zależy ! :* No mi to już szczególnie :* Mam nadzieję że znajdą się osoby które po przeczytaniu skomentują a nie polecą dalej :* Na pewno się znajdą :* Muszą bo nie daruję :* Czekam na kolejny :D:*
OdpowiedzUsuńPo prostu świetnie piszesz.
OdpowiedzUsuńJak pisałaś że jest nudnawy to myślałam sobie: Co z tego że dla ciebie nudnawy ale dla innych jest EXXTRA!!!
Pisz, pisz dalej.
Mi zależy !!! Zaczęłam czytać przed chwilą i tak mnie wciągnęłaś tym opowiadaniem, że szkoda gadać !! <33 masz WIELKI talent, poczucie humoru (komentarze i wpisy) i wspaniałego bloga przede wszystkim !!! ;* ale nie rób już szantaży !! :D jesteś naprawdę niesamowita w tym co robisz !! Podziwiam cię !! ^^ a teraz pisz nowy rozdział, bo ja tu z ciekawości umieram !!! :D a tak wgl.. ten rozdział podoba mi się najbardziej jak do tej pory ;* a zwłaszcza koniec ;/
OdpowiedzUsuńNo laska ;D Dodaję koma jako 5 ;D Czekam już na rozdział! :33 SZYBKO! <3
OdpowiedzUsuńOmg jak czytałam ten rozdział to aż mi się gorąco zrobiło .
OdpowiedzUsuńNie no to jest zarąbitste .
Zapraszam do mnie . !
wow !
OdpowiedzUsuń